tag:blogger.com,1999:blog-1357985529863477108.post3662830644571351661..comments2022-04-05T14:33:23.423+02:00Comments on Cierpienia młodego Wellingi: p i ę ćc.http://www.blogger.com/profile/04359140642060392272noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1357985529863477108.post-70960281180471194592017-08-12T23:58:37.420+02:002017-08-12T23:58:37.420+02:00Cholera no. Właśnie znalazłam zaczęty sto lat temu...Cholera no. Właśnie znalazłam zaczęty sto lat temu komentarz do Wellingi i tym sposobem uświadomiłam sobie, że zostawiłam rozdział bez słowa. Zła ja. <br />Ja tęskniłam! Jejku, Cami, Twoje rymy naprawdę robią dzień. Zwłaszcza że takie podniosłe chwile nam się tu zdarzyły. W końcu nasz Andi nie tylko się zakochał, ale też w niezwykle dojrzały sposób wyznał Tince miłość. Co prawda ja bym się kłóciła ze stwierdzeniem, że on nie ma żadnej umysłowej choroby, ale miłość jest ślepa, wszystko wybaczy i tak dalej. <br />Przypuszczam, że Twoim przeznaczeniem jest stworzenie nowej formuły przysięgi małżeńskiej. Serio. Tyle romantyzmu i liryzmu... i jeszcze się rymuje. Szacun. <br />I w ogóle to taki przełomowy akt, bo Wellinga w końcu został zaakceptowany przez kolegów i zamiast z niego śmieją się teraz z Ricza Zbereźnego. Choć Welliś nie powinien tak sobie śmieszkować, bo najlepiej wie jak boli brak zrozumienia. <br />No ale jego obchodzi już tylko miłość i Tinka. <br />Cam, rymuj dalej koniecznie. W odróżnieniu od Ricza masz do tego talent. XD <br />Czekam i obiecuję następnym razem szybciej skomentować. Blangiehttps://www.blogger.com/profile/06182285085896189384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1357985529863477108.post-43875811329329409182017-07-26T00:41:18.070+02:002017-07-26T00:41:18.070+02:00❤❤❤❤❤❤Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1357985529863477108.post-68129179285603874652017-05-23T19:47:12.460+02:002017-05-23T19:47:12.460+02:00Mimo mych westchnień i marudzenia
przybywam tutaj ...Mimo mych westchnień i marudzenia<br />przybywam tutaj wraz z opóźnieniem.<br />Wybacz mi proszę to całe zwlekanie,<br />Edka muzyka łagodzi obyczaje.<br />Wielki romantyzm przed nami roztaczasz,<br />Wellinga z miłości drobi nie zbacza.<br />Tinka się płoni, niemalże upada,<br />gdy ją miłosna strzała dopada.<br />Któż jednak nie padł by uczuciem rażony,<br />gdy byłby przez Wellingę takimi słowy wielbiony?<br />Dotąd w miłości szczęścia biedna nie miała,<br />mimo to Andiego szczerze pokochała.<br />Będzie z nich doprawdy cudowna para,<br />A ZBEREŹNIKÓW DOPADNIE KARA!!!<br />Płyny ustrojowe zgrabnie wymieniają,<br />na ulicy ludziom w głowach mieszają.<br />Czyn to jednakże nie jest karygodny,<br />klimat tej sceny doprawdy pogodny.<br />O zbereźnikach jużem wspomniała,<br />prędkobym ich od Wellingi odganiała,<br />bo jeszcze głupot nakładą do głowy<br />i w pożyciu z Tinką kłopot gotowy.<br />Ricz dobre rady wszystkim rozdaje,<br />a sam jak palec później ostaje.<br />Wank zatem rację ma niesłychaną<br />- Riczuniu, osobąś żeś niekochaną!<br />Choć skoro żadna na Ciebie nie leci,<br />nie będzie z tego niechcianych dzieci.<br />Teraz to on ofiarą żartów pada,<br />i dobra rada mu się nada.<br />Wellinga w górę pnie się towarzystwa,<br />czy jego miłość jednak pozostanie czysta?<br />Tinkę opuszcza, czy mniemam słusznie, <br />że na pokuszenie wystawi swą duszę?<br />Fancus vulgaris, to bestia straszliwa,<br />A Wellinga to istotka bardzo spolegliwa.<br />Boję się zatem o jego cnotę<br />bo skoro każda ma na niego ochotę,<br />to czy uda mu się wierności Tince dochować<br />i swą czystość dla niej zachować?<br />Lecz lepiej ostawię te dylemata,<br />a Ty na ciąg dalszy nie każ nam czekać do lata!ElusivE_ArtisThttps://www.blogger.com/profile/06442825965437519338noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1357985529863477108.post-17412979535334456862017-05-18T14:34:06.106+02:002017-05-18T14:34:06.106+02:00O JAK RICZĘ. Zarówno ze szczęścia, że w końcu poja...O JAK RICZĘ. Zarówno ze szczęścia, że w końcu pojawiła się nowa wellinga, ale i ze śmiechu, bo Twe rymy zawsze przyjemnie łaskoczą mnie w jelitka. No i nikt tak pięknie o Wellindze nie pisze, jak Ty! A poza tym Twoje rymy to jedyne rymy jakie akceptuję, bo te z lektur szkolnych były nie do zniesienia. Zdecydowanie życzę Ci, aby Cierpienia młodego Wellingi zastąpiły Goethego, amen.<br />A co do samego aktu to jestem jak zawsze zachwycona i zdecydowanie widać, że miałaś przy jego pisaniu gigantycznego flowa. Zwłaszcza przy wyznaniu Wellingi, aż zaczęło mi twarzy brakować, tak szeroko się dzięki niemu uśmiechałam. <3 I nawet nie jestem zazdrosna o Tinkę! Wporzo jest, docenia osobisty urok Wellingi i ja to szanuję.<br />Nie rozumiem tylko dlaczego tutaj tak pusto i dlaczego nikt inny nie docenia tego majstersztyku i tak dojrzałej kreacji Andiego! Pf.<br /><br />PS. mój zdecydowany ulubieniec z tego aktu: <br />"więc mniej gadania<br />więcej ruchania"<br /><br />AMEN! I KC! <3Emmahttps://www.blogger.com/profile/07333591536773305476noreply@blogger.com